Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

piątek, 26 października 2018

"Lifting" salonu fryzjerskiego.



Poniżej trzy koncepcje odświeżenia wyglądu salonu fryzjerskiego. Ich przygotowanie było dla mnie dużym wyzwaniem, bo to pierwsze komercyjne wnętrze, którym się zajęłam.

Pierwsza koncepcja zakłada niewielką zmianę kolorystyki ścian, oświetlenia, wystroju okien i rewitalizację części wypoczynkowej dla klientów. Meble w kolorze jasnego drewna w strefie labor pozostają bez zmian.





Druga wersja i nieco większe zmiany. Zmieniamy formę i kolor mebli w strefie labor na biały, wprowadzamy kolor czerwony (lampy nad recepcją!), a całość jest utrzymana w lekko angielskim stylu za sprawą pionowych pasów na ścianie.






I wersja trzecia. Przyznam się, że tę najbardziej lubię. Może za sprawą cegiełki na ścianie l lamp z dużymi kloszami?

A Wam, która wersja podoba się najbardziej?




wtorek, 23 października 2018

Salon i kuchnia. cz I


Będzie dużo zdjęć i mało tekstu. Robię porządki w komputerze i segreguję zdjęcia, które robiłam we wnętrzach mojego domu w ostatnim czasie. Te w dzisiejszym poście są z kwietnia (!!!). Za oknem bardzo paskudna jesienna pogoda - a ja wspominam wiosnę. Uwielbiam "pstrykać" zdjęcia wnętrzom. Ciągle mam jeszcze dużo do zrobienia i w kwestii stylizacji i techniki robienia zdjęć, mam nadzieję podciągnąć się i w jednym i w drugim. Lubię proste, minimalistyczne stylizacje i chyba to się na razie nie zmieni. A póki co, poniżej efekty mojej pracy.

Wiosną, moim ulubionym połączeniem kolorów było zestawienie pastelowego różu i zieleni. Potem pozbyłam się różu, ale zieleń pozostała. Ale o tym w następnej części fotorelacji, która mam nadzieję pojawi się w niedługim czasie ...















poniedziałek, 10 września 2018

Projekt kuchni na poddaszu.


Ten projekt kuchni powstał na życzenie mojej bliskiej znajomej. Kuchnia znajduje się na poddaszu w domu jednorodzinnym. Dom jest jednorodzinny tylko z nazwy :). Poddasze zamieszkuje znajoma ze swoją rodziną, natomiast parter należy do jej rodziców.
Właścicielka marzy o klasycznej kuchni, trochę w stylu angielskim, ale jednocześnie nowoczesnej. Poprzednie meble były w kolorze drewna, wyglądały dosyć ciężko i masywnie, więc założenie jest takie by nowe meble kuchenne będą białe z ciemnym blatem. Ponieważ właścicielka bardzo lubi kolor czerwony, więc zdecydowałyśmy się na dodatki (lampy) w tym kolorze. Odważnym elementem w tej kuchni będzie ściana pomalowana farbą tablicową. Jestem ciekawa efektu końcowego!




/1/2/3/4/5/6/7/8/9/






niedziela, 12 sierpnia 2018

Pokój nastolatka cd.



Regularność blogowania nie jest moją mocną stroną. Dawno już chciałam wrócić. Uzbierało się kilka wersji roboczych nowych postów. Ale tak jakoś nie było impulsu, by wreszcie je opublikować. Zaczynam więc, prawie odnowa, pod nową nazwą "m.projektownia", bo moja wnętrzarska aktywność wykroczyła poza moje domowe wnętrza. I tą swoją twórczością chciałabym się tu dzielić.

Dzisiaj jednak wracam do pokoju mojego syna. To już mój trzeci wpis ze zdjęciami z tego pokoju. Wcześniejsze znajdziecie tu i tu. Nie zmieniło się wiele, - kilka drobnych zmian, które chciałam Wam pokazać.

Przede wszystkim pomalowałam kawałek ściany farbą tablicową. Pomysł został po części wymuszony przez zmianę ustawienia biurka, tak by dostosować miejsce dla dwóch korzystających z niego osób (lekcje angielskiego!!!). Ponieważ nie udało mi się idealnie pomalować krawędzi, pomimo szczelnie przyklejonej taśmy malarskiej, wykończyliśmy pomalowaną powierzchnię listwami - wyszła ramka, która moim zdaniem wygląda całkiem dobrze.



Fotel Ball Chair jak stał, tak stoi, tylko właścicielowi pokoju coraz bardziej wystają z niego nogi :)


Dodałam zasłonkę w swój ulubiony czarno-biały wzór (ten sam mam w salonie). Pokój jest usytuowany od strony południowej, więc był to bardzo dobry pomysł, szczególnie podczas tego wyjątkowo słonecznego lata.
Na biurku pojawiła się podkładka Planets z Vox, która stanowi fajne nawiązanie do tematu przewodniego pokoju, czyli kosmosu i klimatu Star Wars.


Nad łóżkiem dodaliśmy lampę-strzałkę i plakat. Żółte pudła w regale w najbliższej przyszłości planuje zmienić na inne, chciałabym wyeliminować kolor żółty z pokoju i uspokoić ten kolorystyczny misz-masz. Myślę, że kosze i czarne pudła z Ikea będą ok.



Krzesło Ghost przywędrowało tu z sypialni, a wcześniej stało w łazience. Myślę, że całkiem dobrze wpasowało się w klimat pokoju. A po drugiej stronie biurka mamy nadal stare, przemalowane na czarno krzesło biurowe Jules, które już dawno planowałam zmienić na nowszy model.



I na koniec tego foto-story, lampa-strzałka i plakat z jakże wymownym, aktualnym i typowym dla nastolatka hasłem, często trudnym do zniesienia dla rodziców. Choć nie tylko On tak ma.....


Mam nadzieję, że wrócę wkrótce z nowym postem. Więc do zobaczenia!

wtorek, 4 października 2016

Pokój nastoletniego piłkarza.



Właściciel pokoju ma jedenaście lat. Jego ulubiona dyscyplina sportu to piłka nożna. Maks nie tylko sam kibicuje, ale również gra w lokalnej drużynie młodzieżowej. Nie mogło więc w jego nowym pokoju zabraknąć piłkarskich akcentów. W poprzedniej wersji w pokoju znajdowały się meble w kolorze olchy, które choć niezniszczone, nie wyglądały na tyle atrakcyjnie by je uwzględnić w nowej aranżacji. Wymiany wymagała również podłoga. Z poprzedniej aranżacji pozostała jedynie granatowa kanapa. Życzeniem mamy było, by w projekcie uwzględnić zasłonę okna ze względu na bardzo bliską odległość od ulicy. Dotychczasowe ustawienie mebli, wypracowane metodą prób i błędów - sprawdziło się, więc w nowym projekcie w tej kwestii nie nastąpiły znaczące zmiany. Pokój jest niewielki, optymalne wydało mi się ustawienie mebli wzdłuż ścian. Ze względu na niższą od standardowej wysokość pokoju odradziłam tradycyjną lampę, w zamian której zaproponowałam oświetlenie na linkach. Za kanapą znalazła się fototapeta, oczywiście z motywem piłkarskim. Pokój znajduje się na parterze, jest mało słoneczny, białe meble z połyskiem odbijają światło - jest więc jaśniej, a nowe panele podłogowe współgrają z kolorem drzwi. Brakuje jeszcze fotela i szafki nad biurkiem, wstrzymałyśmy się również z zakupem dywanu. Ale zmiana przed i po jest ogromna - musicie wierzyć na słowo - nie zrobiłam niestety zdjęć przed :( . Pokój zyskał charakter. Od razu widać co jest pasją jego właściciela. Zadowolenie Maksa i jego Mamy to dla mnie duża porcja motywacji do pracy.